poniedziałek, 24 października 2011

Wywiad z absolwentką naszej szkoły Justyną Jaskowską :)

Powiedz nam kilka słów o sobie i dlaczego wybrałaś ZSOS2?
Nazywam się Justyna Jaskowska i aktualnie studiuję inżynierię budownictwa, ale nie o tym chcemy rozmawiać. Uczęszczałam do waszej szkoły przez całe sześć lat. Muszę powiedzieć, że był to bardzo dobry wybór. Szkoła ta poszerzyła moje horyzonty i pozwoliła kształtować mój talent sportowy jak i intelektualny. Nawiązałam w tej szkole przyjaźnie, które trwają do dziś.

Z tego co wiemy to nauczyciele maja dobre wspomnienia związane z Tobą, w szczególności związane z samorządem, w którym czynnie brałaś udział. Jaki był dla Ciebie tamten okres?
To był dobry czas, mile wspominam te lata. Opiekunkami samorządu były wtedy p. Petlic,
p. Zawalska i p. Mizera. Przez trzy lata czynnie współpracowałam z samorządem, jako członek, skarbnik i przewodnicząca; także miałam zaszczyt stać w poczcie sztandarowym . Ten podział nie był bardzo widoczny, gdyż działaliśmy grupą. Pracowało mi się niesamowicie, co prawda były drobne niepowodzenia, ale jak już powiedziałam, były one drobne i popadły w zapomnienie.

Jakie imprezy okolicznościowe były organizowane za Twoich czasów szkolnych?

Zastanówmy się… Najbardziej w pamięci zapadły mi coroczne kulturalia oraz dzień sportu oraz oczywiście turniej mikołajkowy, bez którego by się nie obeszło, organizowane były tez liczne konkursy np.: na najlepsze śniadanie gimnazjalisty :) Co to były za czasy! Dużą uroczystością było także ślubowanie klas pierwszych. Odbywał się zawsze z „wielką pompą”. Podeślę wam kilka fotek z kultularii to zobaczycie same .

Czy za waszych czasów tez trzeba było nosić klapki i mundurki?

Z tego co pamiętam nosiliśmy klapki, mundurki były dopiero w planach...Ostatnio dobiegły mnie słuchy, że wszyscy na to narzekają i nie chcą się stosować do tego punktu w regulaminie. My nie mieliśmy z tym większego problemu i codziennie po szkole chodziliśmy w tytułowych papciach. Myślę, że przybliżało to domową atmosferę i pozwalało uczniom identyfikować się ze szkołą.

A tak wyglądało moje pożaganie ze szkołą, zdjęcie mówi samo za siebie :)
Jak podsumowała byś swoje 9 lat w tej szkole ?
Jak przeżyłaś rozstanie z murami ZSOS nr 2?

Myślę, że były to jedne z najlepszych 9 lat mojego życia. Bywały okresy niepowodzeń i smutku, ale zawsze mijały. Podsumowując sądzę, że jest to szkoła godna polecenia. Rozstanie z nią, a przede wszystkim z ludźmi, z którymi łączyło mnie tak wiele przeżyłam płacząco, co możecie zobaczyć na nadesłanych przeze mnie zdjęciach.

Jak zareagowałaś na wiadomość, że Twoja siostra została przewodniczącą samorządu uczniowskiego?
Bardzo się ucieszyłam z tej wiadomości, kibicuję jej i sądzę, że jest to do dobra osoba na odpowiednim miejscu na pewno sobie poradzi, a powierzone jej zadanie będą wykonane bardzo dobrze.

Dziękujemy Ci, że zgodziłaś się podzielić się z nami Twoimi wspomnieniami.
Ja również dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz